Mój trzyletni manekin damski jest tak wyeksploatowany, że postanowiłem go trochę odrestaurować i przerobić. Jak tylko go zakupiłem, miałem zamiar zwęzić w talii albo drastycznie i makabrycznie porżnąć trochę pianki poliuretanowej. Był nowy, więc obawiałem się, żeby nie zniszczyć...Przeprowadziłem więc parę delikatnych operacji plastycznych. Wreszcie manekin nie wytrzymał, pękł w parę części od moich zalotów i trzeba było poskładać jak należy. Międzyczasie autorka bloga "American Duchess" również dokonała lekkiej zmiany w manekinie
Link, aby był bardziej elastyczny- jak to w życiu- taka cecha przydaje się. Ja zadziałałem bardziej radykalnie! O tak! Wpadłem na pomysł, aby zostawić tylko jego "kręgosłup", a przód i boki wypełnić wnętrznościami z poduszki. Takie oto metamorfozy przechodził mój manekin od wczoraj:).
Zacząłem od posklejania klejem polimerowym o konsystencji żelu i owinięciu taśmą. Kolejno powbijałem w niego parę patyków (wziąłem takie jak od namiotu XD) po skosie, przechodzące przez "kręgosłup" i biodra- dla wzmocnienia.
Następnie obłożyłem podwójną warstwą pikówki, a brzuszek wnętrznościami z poduszki:).
Następnie środek tułowia również owinąłem warstwą ociepliny i pozszywałem wszystko ściegiem obrzucanym.
Po nałożeniu koszulki z lycry prezentuje się tak:
Na tym zdjęciu ścisnąłem taśmą w talii do około 45 cm, a więc prawie tyle, co miała Scarlet O'Hara w
Przeminęło z wiatrem:).
O kurczę, genialne! :o Od dawna zbieram się na zakupienie manekina i ciągle miałam wątpliwości, bo w końcu co epoka to inny gorset i talia ;) A to takie proste!
OdpowiedzUsuńDziękuję;) Mam nadzieję, że przyda się tutorial:D Koszt operacji wyniósł mnie 15zł:) Klej 7zł i metr pikówki za 8zł:D Oby tylko posłużył manekin jeszcze w miarę długo:)
OdpowiedzUsuńsprytne, można regulować talię! JA mojego nei ruszam - ma DOKŁADNIE moją figurę ,z pochyleniem włącznie (jedynie biust muszę wypychać), a talii i tak nie zredukuję zbyt dużo - taka budowa ;) Ale tutorial przydatny - dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo:D!
UsuńSzczęściara... Ja, żeby mieć idealnego manekina, musiałabym dorobić odstające łopatki i trochę go zgarbić :D
OdpowiedzUsuńZnam ten ból odstających łopatek;/
UsuńŚwietny i oryginalny pomysł. Widać, że artysta zna się na rzeczy;)
OdpowiedzUsuńa ja cały czas się zastanawiam, jakby tu zrobić by mojemu manekinowi chudła talia razem z moją :) genialny pomysł :)
OdpowiedzUsuń